Musze coś zrobić dla siebie.
Za dużo i za szybko ostatnio się zmienia w moim życiu.
Człowiek ciągle w biegu,
nie ma czasu na przyjemności...
I tak nawet wczoraj o tym myślałam..
i jak jeszcze weszłam na bloga hubki38
patrze a Ewunia pisze, że też coś musi pomyśleć o fryzjerze
to aż się uśmiechnełam że tak przez te nasze fotki
to musimy się troche "upięknić" żeby lepiej wyglądać na tych naszych zdjęciach.
No i dobrze.
I tym sposobem na sobote umówiłam sobie wizytę u fryzjera i kosmetyczki.
A co mi tam.
Jak szaleć to szaleć :)
Zobaczymy co z tego będzie.
***
Chyba Wam jeszcze nie pokazywałam mojego ceramicznego wisiora,
jaki zrobiłam na wyzwanie Zakątka Kreatywnych Kobiet - Muzyka.
Jednym głosem przegrałam z pracą Pandoramea.
Ale i tak jestem dumna z mojej pracyi dziękuję wszystkim którzy na mnie głosowali :)
W końcu jakby nie było zajełam drugie miejsce!
****
I jeszcze kolczykowo.
A dzisiaj na moich uszach zagościły kolczyki ze szkła weneckiego.
Właściwie to tylko koralik ze szkła weneckiego w kolorze miodowym.
Zrobiłam je kiedyś dla znajomej,
bo poprosiła mnie o zrobienie kilku różnych par w takim kolorze,
ale wybrała sobie inne, a te mi zostały.
I tak od czasu do czasu je zakładam..
i tutaj bardzo się cieszę z tej mojej zabawy,
bo właśnie zaczynam wyciągać coraz to bardziej zapomniane kolczyki.
A Wy?
Jak tam Wasze zasoby?
Bardzo ciekawy ten wisior. Gratuluję uznania szerokiego grona. Dobrego fryzjera, kosmetyczki, a przede wszystkim zakupów nigdy dość.
OdpowiedzUsuńDziękuję, już się nie mogę doczekać.
Usuńpodziwiałam, podziwiałąm... niezmiennie piękny wisior:)
OdpowiedzUsuńdobrego dnia:)
Dziękuję za miłe słowa
Usuńa mnie się wisior podoba, bardzo , pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) bardzo mi miło. Dziękuję.
UsuńWisior przepiękny! Szkoda, że przeoczyłam to głosowanie :(
OdpowiedzUsuńFajnie komponują się te miodowe kolczyki z barwą stroju. Pozdrawiam
Staram się dość często brać udział w tych wyzwaniach.. wiec zapraszam następnym razem :)
UsuńPiękny ten wisior!!! kiedys nosiłam kolczyki ze szkła weneckiego, ale jak dla mnie, były za ciężkie. Moja fryzura, a właściwie jej brak, rozkłada na łopatki:-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńMoje uszy to już chyba weterany bo wszystko zniosą ;)
UsuńWisior obłędny - nie dziwię się, że jesteś z niego dumna! To chyba najładniejsza Twoja ceramiczna rzecz (wg mnie :P)
OdpowiedzUsuńOhh dziękuję pięknie. Bardzo mi miło i ciesze się że tak entuzjastycznie opisuje cie swoje odczucia. Dziękuję Ci Sandra za Twoją opinie.
UsuńA wiesz ze planuje założyć kolczyki od Ciebie. .. juz niedługo. .. ;)
Wisiorek jest cudny!!!
OdpowiedzUsuń