Ostatnio króluje u mnie folk...
..a to wszystko przez imprezę jaka była organizowana przez polską organizację w Irlandii,
a mianowicie Polską Bibliotekę BIBLARY w Dublinie, gdzie aktualnie mieszkam.
a mianowicie Polską Bibliotekę BIBLARY w Dublinie, gdzie aktualnie mieszkam.
Powiem krótko że to była jedna z najlepszych imprez na jakich byłam.
Cudowna góralska kapela - "Kapela do wesela", grała skoczne kawałki,
gdzie nawet ja.. taki "słoń w składzie porcelany", to aż się rwałam do tańca!
Nogi same mi chodziły i podskakiwały.. ahh.. było cudownie.
Nawet mnie porwał do tańca ten przystojny góral ;)
Nawet mnie porwał do tańca ten przystojny góral ;)
Starałam się przygotować jak najwięcej rzeczy w stylu folk..
i chyba mi się udało!
A tak już dosłownie na ostatnią chwilę,
wręcz pare godzin przed imprezą udało mi się jeszcze uszyć taki worek,
który wręcz był rozchwytywany.. i jeszcze mam zamówienia na kolejne !!!
A worek jak to worek..
Zresztą zobaczcie sami :)
Jeśli worek się Wam podoba,
to za kilka dni przygotuje dla Was tutorial jak go wykonać.
A tym razem, serdecznie Was pozdrawiam!
Ahh.. i zapraszam na mój tutorial - jak uszyć poszewkę na "jaśka".
za co serdecznie dziękuje!
Buziaki