Dziś miałam kolejne spotkanie w sprawie pracy.. ale powiem wam, że to co mi zaoferowali to już ludzkie pojecie przechodzi.. Totalny wyzysk drugiego człowieka.
Grzecznie podziękowałam i stwierdziłam, że wole sobię dalej spokojnie dziergać.
No i właśnie powstała moja "pierwocina" ;)
Ale całkiem fajna więc się pochwale.
Wykonane na szydełku, techniką niektórym już znaną ;)
No więc teraz proszę o krytykę..
*********************************************************
No i muszę Wam jeszcze coś pokazać.
Dziś dotarła do mnie paczuszka od Joanki z wymianki czarno-białej.. a w środku znalazłam jeszcze dodatkowo MYSZ DLA TOSI!!!
HUUUURRRAAAAA!!!!
pierwsza myszka do kolekcji :)
Ona jest taka śliczna, że chyba zatrzymam ją dla siebie ;) - może Tosia się nie obrazi :)
Ponieważ Joanka nie nadała jej imienia postanowiłam nazwać ją GERARD (czyt. żerard) - zgadnijcie czemu??
W imieniu Tosi bardzo dziękuję za pierwszą mysz.
Prześliczna bransoletka:)
OdpowiedzUsuńmyszka tez super:)
Bransoletka jest cudowna! Wręcz oszroniona kryształkami lodu - po prostu majstersztyk. Wydaje mi się, że nie można mieć lepszych "pierwocin". Gerard też jest świetny, aż chciałoby się go chwytać za ogonek:). Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńBransoletka jest piękna. Myszka jest słodziutka.
OdpowiedzUsuńBransoletka taka niebieska:)czyt. piękna!!:):)
OdpowiedzUsuńA mysia cacana:)
Pozdrawiam niebiesko:)
Bransoletka jest fantastyczna! Dzięki kształtowi koralików wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńA myszka śliczna - prawie jak żywa (jedna biała biega u mnie w akwarium :))!
Kolejne cudo stworzyłaś, podziwiam i zazdroszczę wszechstronnych zdolności :):)
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka :) A myszka też niczego sobie - Tosia na pewno będzie zadowolona :)
OdpowiedzUsuń@ ita01 - a poznajesz ten kordonek?? Jest kapitalny!!! Dziękuje kochana :))
OdpowiedzUsuńNo fakt że ta pierwocina wyszła całkiem nieźle ;)
Bransoletka jest prześliczna! Piękne ma kolorki. A myszki to ja bym nie oddała, gdybym była na miejscu Tosi :-) :-)
OdpowiedzUsuńNo, no, no... Widzę, że jednak się zabrałaś ;) Wyszedł super efekt oszronienia. Brawo!!! Kre-Akcja
OdpowiedzUsuńMyszka urocza - Tosia na pewno jest zachwycona :)
OdpowiedzUsuńBransoletka - SUPER!! Sama, jako że ze mnie totalny antyszydełkowiec, jakoś nie mogę się przełamać żeby spróbować wydziergać taką :)
Piękna bransoleta a taką myszę to dla siebie bym chciała bo śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńNie ma co krytykować.Bransoletka śliczna.A pierwsza myszka dla Tośki bardzo ładna.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń@ Izoldka - Tosia jeszcze jej nie dostała, bo dostanie wszystkie myszki w dniu urodzin czyli 1.IV., ale jej tylko pokazałam to mi żyć nie dała.. już chciała się nią pobawić, hihihihi
OdpowiedzUsuńWow, świetna bransoletka....wygląda na czasochłonna:)
OdpowiedzUsuńJak krytyka? Chyba, że za krytykę uznasz moje achy i ochy, bo bransoletka jest cudna!!
OdpowiedzUsuńA mysz jaka świetna:D
Pozdrawiam
Pierwocina- pierwsza klasa !!!
OdpowiedzUsuńA GERARD to mi troszkę świnkę przypomina, a imię to pewnie po Gerard Depardieu bo pewne podobieństwo dostrzegam ;)
ale jest urocza :)
Pozdrawiam- Iwona.
Śliczną bransoletkę wydziergałaś, a myszka jest słodka :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo ładna myszka a co do bransoletki to jest śliczna tylko pozazdrościć !!
OdpowiedzUsuńJaka cudowna bransoletka... b. mi się podoba ; DD
OdpowiedzUsuńbransoletka jest śliczna :) ja na razie do takiej się przymierzam...
OdpowiedzUsuńpiękna bransoletka, śliczna !
OdpowiedzUsuń