Tak mi się coś ostatnio zachciało sernika,
że musiałam go zrobić.
No i zrobiłam!
Przyznaje się, że to mój pierwszy sernik na zimno,
ale wyszedł znakomicie.
Oczywiście zabierając się za pieczenie czy jakiekolwiek robienie ciast
powinnam zacząć od wszystkich składników i narzędzi potrzebnych do jego wykonania...
Ja tak bardzo byłam zachwyfona faktem, że robie sernik na zimno,
że zapomniałam o tym, że nie mam okrągłej foremki w której mogę go zrobić.
No ale nie wiele myśląć,
stwierdziłam że nie jest mi ona w sumie potrzebna
i użyłam szklanych mini-słoiczków,
które kiedyś kupiłam z jakimś deserkiem w środu.
Teraz słoiczki nadały się idealnie serwując jedną porcję serniczka na zimno..
Oto przepis na mój sernik
na jakieś 8-10 takich słoiczkowych porcji
na jakieś 8-10 takich słoiczkowych porcji
SERNIK NA ZIMNO
Składniki na spód:
- 300g. kruszonych herbatników
- 50g. cukru
- 100g. roztopionego masła
Składniki na sernik:
- 240ml. wody
- 28g. żelatyny w proszku
- 500g. zmielonego sera na sernik
- 165g. cukru
- 300g. jogurtu
- starta skórka z jednej cytryny
- 3 łyżeczki soku z cytryny
- 300g jagód lub innych osoców sezonowych (malin, truskawek, borówek, jeżyn...)
**********
Zaczynamy od herbatników, które kruszymy i dodajemy do nich roztopione masło oraz cukier.
Dobrze mieszamy.
Żelatynę wsypujemy do wody i dobrze mieszamy do całkowitego rozpuszczenia
(można delikatnie podgrzać wodę w mikrofalówce lub na gazie)
Następnie do masy sernikowej dodajemy jogurt, cukier i rozpuszczoną w wodzie żelatynę.
Kolejno 3 ł. soku z cytryny i ucieramy skórkę z cytryny.
Wszystko dokładnie ubijamy, aż masa sernikowa będzie gładka i puszysta.
Teraz już tylko nakładamy wszystko do słoiczków, a na wierzchu układamy owoce!
PS: zdjęcia podczas wykonywania sernika pochodzą ze strony https://www.brit.co/mason-jar-cheesecake/ )
Wszystkie pozostałe zdjęcia są mojego autorstwa.
Wszystkie pozostałe zdjęcia są mojego autorstwa.
No i gotowe!
SMACZNEGO!!!
Wybornie smakuje :)
Przepis na mój sernik zgłaszam do Klubu Twórczych Mam na
Pięknie się prezentuje. Fajny pomysł na wykorzystanie słoiczków. Myślę że nawet lepiej zrobić w takich słoiczkach i zakręcić jeśli nie zjemy wszystkich porcji dzięki czemu nie przejdą inne zapachy z lodówki. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńAle pyszności :) Fajny pomysł ze słoiczkami :) Fajnie, ze dołączyłaś do wspólnego pieczenia w Klubie Twórczych Mam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słoikowe rozwiązania :)
OdpowiedzUsuńwiedziałam że pożałuję diety
OdpowiedzUsuń