Znów zatęskniłam za trikotinowymi sznurkami.
Już kiedyś robiłam takie podobne bransoletki..
możecie je zobaczyć
>TUTAJ zielona<
>TUTAJ brązowa<
A teraz w końcu udało mi się ukończyć moją trikotinową bransoletkę z koralikami w czerni,
którą już dawno zaczełam..
ale nie miałam jakoś natchnienia żeby ją skończyć..
aż wreszcie się udało
i z przyjemnością zgłaszam ją do zabawy
No i co o niej myślicie?
Pozdrawiam serdecznie
bardzo ciekawy biżutek!
OdpowiedzUsuńDziękuje.
UsuńJuż dawno nie widziałam u Ciebie tricotinów :) bransoletka świetna :)
OdpowiedzUsuńDziekuje, jakoś tak za nimi zatęskniłam. Właśnie pracuje nad kolejnym.
UsuńNiby taka prosta i banalna, a wygląda rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się że się podoba.
UsuńŚliczna,bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńAle fajne! Ja nie potrafiłabym zrobić takiej bransoletki! Bardzo ładnie ci wyszły, wyglądają jak sklepowe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be
Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPiękna i pomysłowa :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPomysłowa bransoletka, Dziękujemy za udział w wyzwaniu szuflady.
OdpowiedzUsuń