Ahhh.... wszystko co dobre kiedyś się kończy...
choć wcale nie uważam że to koniec..
a wręcz przeciwnie to dopiero początek :)
Właśnie wróciłam z cudownej podróży po kontynencie afrykańskim,
czyli z wakacji w Maroko - "Cesarskie Miasta" (Agadir, Casablanka, Rabat, Fez, Marakesz)
Plan wakacji był troche inny.. ale w ostatniej chwili wszystko uległo zmianie..
jednak jestem bardzo zadowolona z decyzji na ten wyjazd.
Maroko to czerwone państwo,
wspaniałe, urokliwe i sycący oko barwami kraj.
Nigdzie nie widziałam tylu kolorów,
nie czułam tak cudownych przeróżnych zapachów
i niepowtarzalnych smaków potraw jak właśnie tutaj w Maroku.
To także kraj kotów, które wszędzie spotykaliśmy.
Jestem zachwycona tym miejscem i już planuję tam kolejny wyjazd.
A teraz troche fotek dla przybliżenia Wam tego wspaniałego miejsca.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)

.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)