Strony

środa, 6 marca 2013

Sówkowa broszka

Obiecałam, że pokażę Wam co zrobiłam z tricotinu...
no więc pokazuję.

Powstała sowia broszka,
którą postanowiłam zgłosić na wyzwanie sówkowe u Joanki.






Mam nadzieję, że choć troche przypomina sówke.. bo takie było założenie... 
bo znajomy mi powiedział tak: 
"ale fajny kotek..." 
a ja mu na to:
"to nie kotek tylko sowa, bo ma dziubek, 
a kotek miałby wąsy, a nie ma ;) "


Ale to oczywiście nie koniec.. 
Właśnie dokańczam kolejny sznurek,
z którego wkrótce powstanie jeszcze piękny naszyjnik sówkowy..
dochodze już do lepszej wprawy ;)

Myślę, że jutro powinnam go skończyć ;)
(mam nadzieję, że się uda)

Oczywiście zrobiłam jeszcze zakupy,
5 arkuszy filcu do podszywania broszek i bambusową włóczkę na naszyjniki... 
choć już nie wiem kiedy będe miała czas żeby coś z tego wydziergać.. 
bo zapowiada się mi nowy kontrakt i nowa praca...
Oby wszystko się udało trzymajcie kciuki.


10 komentarzy:

  1. No przecież na pierwszy rzut oka widać, że to sowa! Świetna jest :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale niespodzianka z tą sówką, zupełnie się nie spodziewałam. Śliczna jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sówka! Uwielbiam sowy :) Pozwoliłam sobie przywołac twojego bloga w moim najnowszym poscie. Jeżeli masz cos przeciwko usune wzmainke, ale mam nadzieje, ze nie bedzie to konieczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecież widać,że sowa;-)
    trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  5. hehe.. dzięki dziewczyny.. to chyba faceci mają jakieś inne spojrzenie na twórczość ;)
    Dziękuje za miłe słowa i odwiedziny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale bombowa!!!!Super wyszła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna sówka :) Ja nawet nie próbowałam zgadywać, bo wiedziałam, że będzie to coś nadzwyczajnego. Czekam na nowe dzieła. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudna sóka i trzymam kciuki za plany zawodowe:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Zapraszam ponownie.