Relacja z majówkowego wyjazdu...

Majowy weekend dobiega końca.

Ja mam wspaniałe wspomnienia z cudownie spędzonego wyjazdu ze znajomymi.

Kto zna okolice Ochotnicy Górnej to z pewnością słyszał o schronisku "Hawiarska Koliba", obecnie nazywa się "Gorczańska Chata".

Tam wraz z grupą znajomych spędziliśmy weekend majowy w pokoju zwanym "służbówką". 

To ten pokój z wysuniętym daszkiem i okienkiem na samym środku. Pokoik który ma "to coś" w sobie.. Niewielkich rozmiarów 3x2metry, z dwoma materacami na całej podłodze, niesamowity klimat, wspomnienia, jakaś magia która wpływa niesamowicie na pobyt tam. 

Nikomu nie przeszkadzała tam zimna woda pod prysznicem, czy niewielki kawałek podłogi do spania, bo w 8 osób spaliśmy w tym niewielkim pokoiku.

Każdy był szczęśliwy, że może tam być, poznać nowych fantastycznych ludzi i spędzać czas na spacerowaniu szlakami turystycznymi na Turbacz czy Gorc 

Mieliśmy ognisko z kiełbaskami i ze śpiewaniem przy dwóch gitarach...

i piękne widoki podczas spacerowania po okolicy...

Pogoda pozwoliła nam również ujżeć Tatry...

Nawet natrafiłam na krokusowe pole.. 

coprawda już troszke zdechłe,

ale jeden jeszcze się trzymał :)

No i "Chata Ani" została porządnie nadgryziona zębem czasu, 

co było już dość mocno widoczne.

A na koniec ja - szczęśliwa z udanego majówkowego weekendu.

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za odwiedziny.