Strony

sobota, 24 marca 2012

Postanowiłam troszkę zwolnić...

Piszecie mi:
- że nie nadążacie za czytaniem moich postów...

- że moje wymagania względem kolejnej wymianki czyli wpisy na blogu 2-3 razy w tygodniu to zbyt wymagające, bo co po niektórzy blogują 2-3 razy w miesiącu, czyli średnio raz na tydzień albo jeszcze rzadziej.

- że strasznie płodna jestem w tworzeniu... 

- jeszcze pare innych rzeczy mogłabym wyliczać tu jeszcze... ale..

OK. 

ZWALNIAM :)

...
...
...

Postaram się od teraz będę troszkę rzadziej robić wpisy,
choć nie wiem czy mi sie to uda :)
a nie będzie to codziennie jak do tej pory.


No to do następnego :))

Serdecznie pozdrawiam również wszystkich moich obserwatorów
tych nowych i tych stałych bywalców :)

Dziękuję Wam, że jesteście.


18 komentarzy:

  1. Cóż, aj się z opiniami obserwatorów- marudów nie zgadzam, ale skoro większość przemówiła... Bardzo lubię twoje wpisy, a zasady candy uważam, za dobre, chooć faktycznie trochę wymagające, bo nie każdemu wystarcza czasu. Ale ja sie załapuję. :)) Chyba ważniejsze od częstootliwości wpisów jest to by blog był prowadzony solidnie, a nie na łapu capu. ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja będę tęsknić, cóż skoro inni mają jakieś ale. Buziaczki :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochani, nie rozstaje się z Wami na zawsze.. poprostu chyba też troche powinnam odpóścić, bo prawie się już uzależniłam od tego blogowania.. ahh.. ledwo wracam do domu i odrazu komputer i blog.. wstaje rano.. i blog.. zanim sie położę.. to blog.. ahh.. trzeba troszeczke dac luzu. Ale czuję że będzie cięzko ;)

    No i musze poświęcić więcej czasu mojej kochanej połóweczce która za kilka dni przylatuje, więc muszę się przygotować.. i odpowiednio nim zając :))) Dlatego przygotowuję Was już na to że nie będzie mnie codzinnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojj nie wiem czy ci się to uda. Twoja twórczość rozmnaża się w niesamowitym tepie, co powinno cieszyć tak jak mnie. Z miłą chęcią zaglądam czytam zdarza mi się przeczytać i nie zostawić po sobie śladu (zazwyczaj wtedy synek się upomina) ale z miłą chęcią oglądam co twoje magiczne rączki wytworzyły tym razem. Szkoda, że inni tak nie uważają. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zgadzam się.Ja nadążam za Tobą i z chęcią przeglądam Twoje wpisy każdego dnia.Nie zwalniaj!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. No macie racje będzie cieżko ;)
    No ale tak jak pisałam musze troszke czasu poświęcić mojemu Kochanemu. Więc przerwa bedzie, ale może tylko chwilowa :)
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda że robisz chwilową przerwę. Ja tam nadążam czytać Twoje posty, nawet jezeli 8 godzin siedze w pracy ;-) Ale przerwy są czasem potrzebne, zwłaszcza kiedy chce się poświęcić czas drugiej połówce :) Tak więc będę czekać na Twój kolejny post a tym czasem pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj nie wiem czy ci się to uda, ale ja lubię czytać twoje posty i zaglądać do ciebie bo tyle różności można znaleźć:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Eee.. ja też nie zgadzam się z tymi co marudzą.
    Mi tam twoje częste wpisy odpowiadają, uwielbiam twój zapał i chętnie czytam w każdy wpis (pomimo że rzadko komentuje).
    Dlatego wracaj z tymi wpisami bo za pewnie nie jestem jedyna, a marudy niech nadrabiają :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, bo ja bardzo lubię czytać twoje wpisy i oglądać, co nowego zrobiłaś.Ostatnio mam mało czasu na robótki, bo w maju komunia mojego synka i bratanka, więc robię komunijne pamiątki i pora zabrać się za zaproszenia....

    OdpowiedzUsuń
  12. eh...myślę, że jak Tobie pasuje taki tryb i lubisz pisać bloga codziennie to nie widzę potrzeby żeby to zmieniać :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana a czym ty sie przejmujesz?? twoje życie twój blog! prowadź go jak Ci sie podoba. ja nie mam czasu zaglądać codziennie ale robie sobie takie naloty i czytam kilka postów na raz żeby być na bieżąco.
    co do wymianek to chyba faktycznie surowe zasady bo ja robie średnio 1-2 wpisy w tygodniu ale zawsze można wprowadzić inne zasady, np. AngeluS która organizowała ostatnio wymiankę chciała zobaczyć zawartość paczki przed wysłaniem żeby ją zatwierdzić a nie już po wysłaniu. to mogłoby być dobre rozwiązanie.
    taka moja sugestia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziewczyny :) jesteście Kochane :)))
    I macie rację.. a co mi tam.. Jak ktoś nie nadąża trudno.
    W sumie blog jest taką formą niby pamiętnika.. tylko że publicznego do którego każdy może zagladnąć :)
    Bardzo się cieszę że mnie tu odwiedzacie i chcecie żebym kontynuowała swoje wpisy i nie przerywała tego co robie.
    W sumie to macie racje że każdy pisze i robi w swoim tempie.. ale chciałam się sprawdzić czy też dam rade wytrzymać kilka dni bez komp.. hmm.. ale chyba sie nie da.. ledwo kilka kodzin wytrzymuje ;))
    No to pochwale sie wam juz wkrótce (a może nawet zdąże jeszcze dziś) tym co zrobilam przez weekend, czasu nie marnowałam. A pracowałam na 6 rąk ;) miałam pomocników co mi bardzo pomogło w pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak dla mnie, zwalniać nie musisz ;) To tylko ja nie nadążam, a obwiniać mogę o to tylko i wyłącznie siebie ;p Pisanie i publikowanie postów ma sprawiać przyjemność Tobie, dopiero później nam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Odkąd zaczęłam obserwować Twój blok, zaglądam do Ciecie codziennie , prawie codziennie a bywa że kilka razy dziennie,widzisz że od Twojego bloga można się pozytywnie uzależnić, będę czekała cierpliwie na Twoje wpisy, masz rację że czasem trzeba zwolnić, blok pozostanie a ukochanego można stracić jak się nie zadba o niego. Pozdrawiam i czekam na wpisy

    OdpowiedzUsuń
  17. oj tam, oj tam ... jak ktoś nie nadąża, to jego problem :)!
    U Ciebie zawsze ciekawie ... posty czytam z zapartym tchem. Może nie komentuję każdego, ale staram się wszystkie czytać !
    Pozdrawiam cieplutko i czekam na Twoje blogowe nowinki :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam ten sam kłopot... czasem musiałabym zrobić ze trzy wpisy na dzień, (a czasem jeden na miesiąc, ale to inna historia) więc staram się zwalniać i nie pisać tyle, bo potem nie mam komentarzy pod kilkoma wcale, bo nikt nie zauważył wpisu :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Zapraszam ponownie.