Strony

wtorek, 31 stycznia 2012

WAŻNE - odnośnie wysyłki z wymianki

Przypominam o zbliżającym się terminie wysyłki paczuszek z "Wymianki z sercem na dłoni".

Tutaj możecie zobaczyć kto już wysłał swoje paczuszki..

Jeśli ktoś wysłał, a nie powiadomił mnie bardzo proszę o informację wraz ze zdjęciem paczuszki i potwierdzeniem nadania tak jak prosiłam od początku zabawy.

I bardzo Was proszę, starajcie się przygotować rzeczy tak
żeby osoby obdarowane były zadowolone!!!

Z przykrością muszę napisać, że dostałam wiadomość,
że jedna z paczuczek która została już wysłana była bardzo skromna.

Ja rozumiem, że część z Was pierwszy raz bierze udział w wymiance.. ale jeśli nie wiecie co włożyć do paczki.. albo czy to co przygotowałyście będzie odpowiednie bardzo proszę o kontakt, może coś jeszcze podpowiem, albo razem zastanowimy się co jeszcze może się znaleść w paczce
- tak jak już zrobiło kilka osób, za co dziękuję.

PS:
Wiem, że każdy ma inne upodobania i oczekuje czasami czegoś zupełnie innego niż to co sie znajduje w paczuszcze. Więc chyba będzie trzeba troszkę zmienić zasady wymianek :) Każdy będzie pisał o swoich preferencjach.. hihihi.. tylko że wtedy nie bedzie niespodzianki.. ale z drugiej strony to nie chodzi o to żeby było to super, extra wypasiony prezent, bo to ma być zabawa.. i robimy to co umiemy najlepiej.
Wykonanie niektórych rzeczy czasami też nie jest najlepsze, ale postarajmy się aby ten drobiazg był doceniony przez innych. Bo jeśli nie podoba on sie nam samym tak do końca to napewno nie bedzie przyjęty z entuzjazmem przez innych. Zresztą jeśli ktoś jest rozczarowany i nie odpowiadają mu zasady takiej zabawy to też nie musi brać udziału w kolejnej. Zawsze można zrezygnować zanim lista zostanie zamknięta, a jeśli godzi się na zabawę to liczy się rownież z tym, że prezent jaki otrzyma może nie spełniać jego oczekiwać i być zupełnie inny od tago co chcieliśmy dostać..

Ja z wielką radością przyjmuję wszystkie prezenty i to co do mnie wysyłacie.
Cieszę się jak dziecko.. chociaż czasem moja Mama pyta mnie :


>"ale na co Ci to? co z tym zrobisz?" 

a ja odpowiadam :


>"Jak to co? Będę cieszyła oko, albo zaraz znajde na to jakieś zastosowanie."

To tak odnośnie rzeczy z którymi nie bardzo wiadomo co zrobić.
Wszystko jest piękne, ale nie zawsze da sie wykorzystać.
Ja lubię praktyczne rzeczy, ale również takie co cieszą oko.

Jeszcze sobie przypomniałam jak wygrałam w candy w Kurniku Domowym.. i wybrałam sobie mnóstwo serduszek..które uwielbiam i tak jak je dostałam to Siostra z Mama popatrzyły na mnie.. :/ i powiedziały:  "hmmm.. no i co z tym sie robi..?"
a ja się uśmiechnełam i skwitowałam "podziwia ;)))", ale zaraz znalazłam zastosowanie.. i Siostra do mnie przyszła i zapytała czy mogę też jej dać takie serduszko, bo by sie jej przydało.. dostała nawet dwa :) dla siebie i męża.
No i co..? Na szystko jest zastosowanie i na wszystko można popatrzeć z innej perspektywy.

Twórzcie piękne rzeczy..
a ja czekam na Wasze zdjęcia paczuszek i potwierdzenia nadania.

Pozdrawiam cieplutko wszystkich w ten mroźny ostatni dzień stycznia :) 

12 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że ta skromna to nie moja :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam nadzieję, że moja wymianka zielona będzie się podobać. Już nad nią pracuję, a jak by była za słaba to nawalę słodkości na osłodę goryczy rozczarowania :D
    Można tak?

    OdpowiedzUsuń
  3. Joasiu twoja paczuszka bardzo mi się podobała :) zwłaszcza ten.. mmm.. nie moge powiedzieć bo to niespodzianka.. Ja byłabym zachwycona! No ale różne mają upodobania.
    Czasami żałuje że nie mam swoich dzieci.. żeby robić takie rzeczy dla nich :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już w chwili zapisania się zaczynam pracę nad prezentem. Wiadomo że są różne wypadki losowe i nie wszystko da się odłożyć na potem bo potem może już nie być czasu...
    Mój prezencik już przygowowany i czeka na wysyłkę i najprawdopodobniej w czwartek będę na poczcie :P
    Mam nadzieję że się spodoba :)
    Pozdrawiam Cohenna
    http://cohenna.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wychodzę z założenia, że nie ma "za skromnych" przesyłek - są tylko niezadowoleni, którzy nie wiem czego oczekują. Wierzę, że każda jest przygotowana z jak najlepszymi intencajmi. Czasem wydaje się skromniej, czasem bardziej wypasione.To przecież zabawa!
    Pozdrawiam
    Kre-Akcja

    OdpowiedzUsuń
  6. Lżej na sercu się zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się z Tobą w 100%, nie chodzi wcale o to, żeby dostać coś superowego co nam się marzy od dawna! A poza tym każdy kto bierze udział w wymiance czy czymkolwiek innym może oglądać, czytać bloga tej osoby i domyśleć się z czego byłaby zadowolona co by jej się przydało. Ja jak dostałam prezenturodzinowy od Cecyli z blogu http://cecyliarodzinaidom.blogspot.com/ to taka mi radość sprawił sam widok koperty, że myślałam, że się popłaczę, że o takim kimś jak ja co tyle wie o robótkach ręcznych co nic nie nie ma się co porównywać z innymi, pomyśli o mnie i jeszcze wyśle mi coś za granicę. Była bardzo miło zaskoczona. Dlatego też ja moją wymiankę przygotowałam trochę pod kontem mojego hobby a trochę po mojej "partnerki" Mam nadzieję, że będzie się podobało. Podsumowując nie ma co mówi, że skromniutko a cieszyć się, że w ogóle się coś dostało bo co by było jakby paczuszka zaginęła... Pozdrawiam serdecznie!!!

    P.S. Ja swoją paczuszkę wyślę w poniedziałek bo będę w Polsce na tydzień, więc dojdzie w szybszym tempie niż wysłałabym ją z UK.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przykro jest czytać, że któś jest niezadowolony. Skoro każda osoba zgłaszająca się do wymianki zajmuje się jakimś rękodziełem, powinna docenić to, że ktoś coś dla niej sam zrobił. Jeden w godzinę wydzierga szalik na drutach, a ktoś inny będzie karteczkę robił tydzień - obydwoje przecież wkładają w to swoją pracę, myślą o nas w jej trakcie i wierze, że robią to najlepiej jak potrafią!
    Ja do tej pory brałam udział w dwuch wymiankach i jestem b. zadowolona z niespodzianek jakie dostałam :)
    A ten, kto spodziewa się "wypasu" zawsze może zaproponować prywatna wymiankę i wtedy otrzyma to, czego oczekuje ;)
    A jeśli chodzi o zmianę zasad, to niby na jekie? Że np określamy wartość paczki w PLN albo w kg? :/
    Pozdrawiam! Cz.

    OdpowiedzUsuń
  9. @ Czarna Cytryna - nie martw się nic nie bede zmieniała.. masz w zupełności racje, jeśli ktoś jest nie zadowolony z wymianek po co sie wogole zapisuje. No ale nikogo tu nie chce osądzać :) Mamy się dobrze bawić i już. Ja cieszę się ze wszystkiego.
    No to lece na poczte wysłać moje wymiankowe paczuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tez jestem tego samego zdania co Wy.Przecież tutaj nie chodzi o wartość paczki, ale o serce jakie się wkłada w robienie jej. Ja np wiem że moje przedmioty nie są doskonałe , ale robię je tak ,jak najlepiej potrafię, z myślą o tym że ktoś się z nich ucieszy.Przykro jest jak ktoś tak pisze , że paczka była za skromna.Teraz będziemy się zastanawiać, czy aby nie za mało do paczki wkładamy, a nie nad tym czym sprawić komuś przyjemność.Ja już swoją przygotowałam do wysłania myślę teraz czy się spodoba :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bożenko, napewno jest super.. ja też nie robie wypasionych paczek wiec jeśli ktoś jest niezadowolony z moich, przykro mi. Wiem że może mało wrzucam słodyczy, ale to dlatego że staram sie je ograniczać i poprostu o nich zapominam szykując paczuszki.. Ale uwielbiam je od Was dostawać ;)) hihi.. dziele się z rodzinką wtedy. Więc nie miejcie mi za złe jak nie ma batoników, cukierków czy tego typu słodkości.. ale jeśli chcecie to pójdę nakupić tego kilogramy i bede wam je wysyłać.. ale to chyba nie o to chodzi.. bo to ma być symbolicznie (prawda) - główną rzeczyą ma być coś zrobionego PRZEZ NAS!!! i chyba o to chodzi w tych zabawach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tam się cieszę ze wszystkiego co dostałam do tej pory zawsze zastosowanie można znaleźć lub po prostu cieszyć oko jak to napisała Majalena;) a każdy robi to co potrafi najlepiej:) jak ktoś ma oczekiwania nie wiadomo jakie to niech nie bierze udziału w takich wymiankach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Zapraszam ponownie.