Strony

wtorek, 3 maja 2016

Dużo się dzieje....

Witajcie Moi Drodzy. 

Ahh jakoś ostatnio tak wychodzi, że zaniedbuje troszke tego bloga.  
Ale to że nie pisze tu ostatnio dość często, 
nie znaczy że nic się nie dzieje... bo dzieje się i to sporo ;) 

Od czego by tu zacząć.. 

Na początku odrazu piszę, że będzie długo... oj dawno tak dużo nie pisałam.. 
no i troche zdjęć też będzie :) 


No to zaczne od tego, że zdobyłam wyróżnienie na blogu KTM


Niezmiernie mi miło, że moje kwiatuszki zostały docenione i wyróżnione. 
Praca wciąż w toku, powstało już wiele wiele więcej... ale o tym już w następnym wpisie..
Chyba już powinnam zacząć robić kwadraciki,
bo kwiatuszków to mam już chyba z tysiąc ;) 
Jak będę mieć za dużo - to chętnie je oddam zainteresowanym :)

******************

Również kilka dni temu znalazłam dość ciekawy wzorek szydełkowy,
który bardzo mi się spodobał i postanowiłam spróbować jak mi to będzie wychodziło...
No i tak złapałam jakiś biały kawałek włóczki zaczełam dziergać.. 
i tak jakoś wpadło mi do głowy że fajnie byłoby taki motyw zrobić,
no i się zaczeło.

Złapałam bakcyla, tak mi się spodobało, że w 3 wieczory, 
wzorek skończyłam. 








Będzie to front podusi, jeszcze tylko tylną część wydziergam. 
Wzór wygląda fantastycznie, jest gęsty, mięsisty, no po prostu super. 
Ja jestem zachwycona. 

************************

No i jeszcze jedną rzecz Wam pokażę. 

Parę dni temu jadąc jedną z ulic Dublina, coś mi migneło w kącie oka...
jakieś takie kolorowe słupki.. 
zwolniłam żeby się przyjrzeć bliżej.. patrze, a to yarn bombing! 

No musiałam się zatrzymać żeby zrobić kilka fotek. 
Poprostu fantastyczny pomysł. 

Wiecie co to jest YARN BOMBING? 

To forma swego rodzaju graffiti, bombardowanie włóczką. 
Nie polega jednak na malowaniu na murach i innych powierzchniach -  jak to zwykle graffiti, ale farbę zastępuje się wydzierganymi z włóczki przeróżnymi wzorami i kolorowymi dzianinami.

Po raz pierwszy widziałam coś takiego na żywo. 

Wygląda to niesamowicie.  

Ja byłam zachwycona. 








A Wy widzieliście już coś takiego gdzieś w Waszych miastach? 



Na dodatek troche poszperałam w sieci i znalazłam coś
co uważam dla zakręconych szydełkujących i robiących na drutach Pań,
będzie świetną okazją do spotania i wspólnego dziergania! 

Otóż 18 czerwca 2016 - na całym świecie będzie 
Światowy Dzień wspólnego dziergania w miejscach publicznych !!!!

Więcej o akcji możecie zobaczyć >>tutaj<< 
jak również możecie zgłosić tam swoją akcje!

Zorganizujcie takie spotkanie u siebie w mieście i spędźcie ten dzień wspólnie z koleżankami czy może i nawet kolegami ;) dziergając coś tak poprostu dla przyjemności :) 


Słyszałam że chyba w Poznaniu będzie taka akcja organizowana. 

Coś więcej na ten temat możecie się dowiedzieć >>tutaj<<



No to niepozostaje mi nic innego jak życzyć Wam udanych projektów ;) 
i miłego dziergania!!!




Pozdrawiam cieplutko 
i do następnego ;) 

17 komentarzy:

  1. Podusia fantastyczna! Gratuluje wyróżnienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy mogłabyś mi podpowiedzieć gdzie znaleźć wzór i to jak sie robi takie słupki po skosie? Zakochałam sie!

      Usuń
    2. Dziękuje. Wzór i schemat jak zrobić podusie takim wzorem już niedługo pojawi się na blogu DIY czyli Zrób To Sam - serdecznie zapraszam.

      Usuń
    3. Dziękuje za info i czekam :-) pozdrawiam!

      Usuń
    4. Dokładnie to 9 czerwca pojawi się wpis na zajęciach CYKLICZNEGO SZYDEŁKA.

      Usuń
  2. Podusia cudna! A zastanawiałam się jakiś czas temu, do czego są takie schematy... Gratuluję wyróżnienia! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wyróżnienia!
    Poszewka z szopem rewelacyjna. Świetny wzór! Więc jak skończysz będzie wszystkich zachwycać. Słupki wyglądają bardzo ciekawie. Widziałam kiedyś w tv taką akcję w Polsce - panie robiły ubranka dla drzewek. Niestety nie wiem gdzie. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie mogłam po prostu oprzeć się tym Twoim prymulkom ;) a gdy jeszcze pomyślałam ile pracy...
    Jakby Ci zostały, to ja chętnie kilka sztuk przygarnę ;)
    Podusia zapowiada się super, milusia :)
    A słupki- bomba jak dla mnie. Ale wesoło, u mnie w mieście se tego nie wyobrażam, pewnie szybko ktoś by se pożyczył, albo przynajmniej poniszczył...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok. Będę pamiętać o kwiatuszkach jakby co ;)

      Usuń
  5. Podusię widziałam na fejsie- rewelacja!!!!!!!! Buźka! PS Gratruluję wyróżnienia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój lisek mnie zauroczył. Jeszcze nie dziergałam tego rodzaju wzorów. Muszę kiedyś spróbować.
    Za to widziałam w jakimś mieście drzewa w takich sweterkach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wyróżnienia ;)

    A w podusi z szopem się zakochałam! Nie wiedziałam, że taki "kwadratowy" wzór można użyć przy szydełkowaniu :) genialny efekt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja tez nie wiedziałam, szukałam jakiegoś nowego wzorku i akurat trafiłam na ten ;)

      Usuń
  8. piękna będzie ta podusia! słupki obłędne! u na sw Rybniku, na Śląsku mamy jedno takie drzewo - kompletnie nie wiem kto i kiedy, ale cały pień obdziergany :) super:) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wyróżnienia jestem pod mega wrażeniem Twoich blogów chyle czoła

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wyróżnienia. A szop jest obłędny. Gratuluję cierpliwości. Szczerze mówiąc nigdy nie próbowałam szydełkować wzorków w taki sposób. A słupki są czadowe!!!!! W zeszłym roku nie wzięłam udziału w dniu szydełkowania w miejscu publicznym, ale w tym roku tego nie opuszczę. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Magdo, dzięki temu postowi, który jakiś czas temu u Ciebie czytałam wiedziałam o tych dziwnych dzierganych przedmiotach i owijanych czyli YARN BOMBING i ostatnio jechałam z rodzinką przez Głogów i widziałam w tym mieście pnie drzew takie kolorowe, niestety nie mogłam się zatrzymać i zrobić zdjęcia ale zapewne zapamiętam i następnym razem postaram się je zrobić.... niesamowicie fajnie to wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Zapraszam ponownie.