Strony

poniedziałek, 13 lutego 2012

GERARD i moja pierwocina ;)

Dziś miałam kolejne spotkanie w sprawie pracy.. ale powiem wam, że to co mi zaoferowali to już ludzkie pojecie przechodzi.. Totalny wyzysk drugiego człowieka.
Grzecznie podziękowałam i stwierdziłam, że wole sobię dalej spokojnie dziergać.

No i właśnie powstała moja "pierwocina" ;)
Ale całkiem fajna więc się pochwale.
Wykonane na szydełku, techniką niektórym już znaną ;) 

No więc teraz proszę o krytykę.. 







*********************************************************

No i muszę Wam jeszcze coś pokazać. 

Dziś dotarła do mnie paczuszka od Joanki z wymianki czarno-białej.. a w środku znalazłam jeszcze dodatkowo MYSZ DLA TOSI!!!

HUUUURRRAAAAA!!!!

pierwsza myszka do kolekcji :)

Ona jest taka śliczna, że chyba zatrzymam ją dla siebie ;) - może Tosia się nie obrazi :) 

Ponieważ Joanka nie nadała jej imienia postanowiłam nazwać ją GERARD (czyt. żerard) - zgadnijcie czemu??





 W imieniu Tosi bardzo dziękuję za pierwszą mysz.


22 komentarze:

  1. Prześliczna bransoletka:)
    myszka tez super:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bransoletka jest cudowna! Wręcz oszroniona kryształkami lodu - po prostu majstersztyk. Wydaje mi się, że nie można mieć lepszych "pierwocin". Gerard też jest świetny, aż chciałoby się go chwytać za ogonek:). Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bransoletka jest piękna. Myszka jest słodziutka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bransoletka taka niebieska:)czyt. piękna!!:):)
    A mysia cacana:)
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bransoletka jest fantastyczna! Dzięki kształtowi koralików wygląda niesamowicie :)
    A myszka śliczna - prawie jak żywa (jedna biała biega u mnie w akwarium :))!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejne cudo stworzyłaś, podziwiam i zazdroszczę wszechstronnych zdolności :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna bransoletka :) A myszka też niczego sobie - Tosia na pewno będzie zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. @ ita01 - a poznajesz ten kordonek?? Jest kapitalny!!! Dziękuje kochana :))

    No fakt że ta pierwocina wyszła całkiem nieźle ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bransoletka jest prześliczna! Piękne ma kolorki. A myszki to ja bym nie oddała, gdybym była na miejscu Tosi :-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. No, no, no... Widzę, że jednak się zabrałaś ;) Wyszedł super efekt oszronienia. Brawo!!! Kre-Akcja

    OdpowiedzUsuń
  11. Myszka urocza - Tosia na pewno jest zachwycona :)
    Bransoletka - SUPER!! Sama, jako że ze mnie totalny antyszydełkowiec, jakoś nie mogę się przełamać żeby spróbować wydziergać taką :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna bransoleta a taką myszę to dla siebie bym chciała bo śliczna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ma co krytykować.Bransoletka śliczna.A pierwsza myszka dla Tośki bardzo ładna.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. @ Izoldka - Tosia jeszcze jej nie dostała, bo dostanie wszystkie myszki w dniu urodzin czyli 1.IV., ale jej tylko pokazałam to mi żyć nie dała.. już chciała się nią pobawić, hihihihi

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, świetna bransoletka....wygląda na czasochłonna:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak krytyka? Chyba, że za krytykę uznasz moje achy i ochy, bo bransoletka jest cudna!!
    A mysz jaka świetna:D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwocina- pierwsza klasa !!!
    A GERARD to mi troszkę świnkę przypomina, a imię to pewnie po Gerard Depardieu bo pewne podobieństwo dostrzegam ;)
    ale jest urocza :)
    Pozdrawiam- Iwona.

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczną bransoletkę wydziergałaś, a myszka jest słodka :))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładna myszka a co do bransoletki to jest śliczna tylko pozazdrościć !!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaka cudowna bransoletka... b. mi się podoba ; DD

    OdpowiedzUsuń
  21. bransoletka jest śliczna :) ja na razie do takiej się przymierzam...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Zapraszam ponownie.