No właśnie.. U mnie kwitną!
Na okrągło i cały czas!!!
A u Was?
Taka szydełkowa poduszeczka z żonkilami właśnie zakwitła u mnie w domu.
Jak się Wam podoba?
Moją inspiracją były te zdjęcia zrobione przezemnie
już jakiś czas temu w Ogrodzie Botanicznym w Dublinie.
A moja koleżanka zakochała się w niej od pierwszego wejżenia ;)
Poduszkę chciałabym zgłosić do wyzwania w KTM
.....
a dlaczego.. ?
Bo jeśli "wieczór majowy" to podusia w sam raz na tą porę.
Można się przytulić i zdrzemnąć się w ten "majowy wieczór"...
***
Poduchę również linkuję na czwarte Linkowe Party u Diany
Pozycja 119 :)
***
Pozdrawiam serdecznie
śliczna :) wiosenna , od razu nastraja relaksacyjnie
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwię koleżance, sama bym takową chciła, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoducha urocza. Też bym się w nią wtulała. A motyw żonkili bardzo oryginalny w granny squares.
OdpowiedzUsuńJa się też nie dziwię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Buuuuuu...tez bym takie cudo chciała umiec robić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MEGA _CUDOWNA_BOSKA_I_WOGÓLE!!!!!!!!!!!!!!!! Buziaki!
OdpowiedzUsuńSliczna zonkilowa poduszka :) Nic dziwnego, ze sie kolezance spodobala :)
OdpowiedzUsuń:-) bardo fajna
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że koleżanka się zakochała! Bo podusia jest cudna! :) zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńCudną podusię wydziergałaś :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper podusia!!!
OdpowiedzUsuńJaka piękna! Bombowa jest!
OdpowiedzUsuńTaka wersja żonkili chociaż będzie dłużej niż żywe kwiaty. Mi tak samo jak koleżance bardzo spodobała sie poduszka ;)
OdpowiedzUsuńSuper poduszeczka.
OdpowiedzUsuńPiękna poduszka, uwielbiam żonkile ;)
OdpowiedzUsuńPiękna podusia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten ogród ;) Chodziłam tam codziennie przez dwa tygodnie "na pięć minut" i wychodziłam dopiero po kilku godzinach ;) Podusia bardzo energetyczna ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na poduszkę! Wygląda bardzo wiosennie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam