Strony

wtorek, 17 marca 2015

Szafirkowe maleństwa...

Kochani,
Bardzo ale to bardzo Wam Dziękuje
za tak wiele fantastycznych komentarzy w ostatnim poście.

Jest mi niezmiernie miło
i czuje się naprawdę wspaniale z powodu tylu ciepłych i przemiłych słów
jakie pozostawiliście w komentarzach dotyczących ceramicznego talerzyka.
To naprawde dodaje skrzydeł do dalszego tworzenia.

Wielkie dzięki wszystkim i każdemu z osobna.

***

Tym razem chcę się pochwalić moimi szafirkowymi maleństwami.

Projekt dużo mniejszy, ale jakże równie efektowny.
Tak mi się przynajmniej wydaje :) 

Ta kolorystyka należy do mojej ulubionej i chyba najbardziej ukochanej.

A że ostatnio jestem na etapie wykonywania właśnie takich maleństw z ceramiki, 
bo sprawia mi to ogromną radość, choć przyznam, 
że czasami to nielada trzeba się napracować przy takich 
"picinkach" (- jak to określa moja Mama), to efekt końcowy jest zawsze powalający.

Póki co wciąż eksperymentuje z teksturami, 
różnymi szablonami 
i nadawaniem wzorów moim ceramicznym pracom 
to zabawy przy tym jest co nie miara. 

Nowe doświadczenia z ceramiką 
i fantastyczne efekty pchają mnie coraz bardziej 
do poznawania coraz to nowszych i ciekawszych efektów.


Przedstawiam Wam oto moje "Szafirkowe maleństwa"






Kolczyki wkrętki chciałabym zgłosić do

\


Może kolorystyka nie tak do końca odzwierciedla ten kolor na zdjęciach.. 
ale mimo wszystko kwiatuszek jest ;) 


***

A że dziś w Irlandii świętujemy Dzień Św.Patyryka, 
życzę wszystkim udanej zabawy,
a ja spieszę już po zielony kufel Guinnessa :) 



Pozdrawiam serdecznie każdą duszyczkę,
która tu do mnie trafiła i niezmiernie mi miło gościć Was tutaj.


22 komentarze:

  1. CUDOWNE! Jestem zauroczona Twoją ceramiką!

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze: fantastycznie, że wróciłaś na bloga i to z nowymi pomysłami. Po drugie: super masz banerek na górze, taka uśmiechnięta jesteś i oprawa fajowa, a po trzecie: niech Twoja przygoda z ceramiką trwa jak najdłużej, bo mega świetne rzeczy powstają. W szafirkach się zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzieki Kasiu. Nie wiem jak ja mogłam funkcjonować bez bloga i bez Was.. ;) ahh, ależ mi tego brakowało. Wspaniale znów być z Wami w tym świecie.
      A z ceramiką jeszcze trochę się pobawię, poki mam możliwości... a głowa pełna coraz to nowszych pomysłów.

      Usuń
  3. Uwielbiam wkrętki i ten kobaltowy kolor! Piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ojejciuy fantastyczne maleństwa, miłej zabawy Kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakie maleństwa:)))słodkie:)))
    no to możesz w nas rzucić kufelkiem,a co!też poświętujemy:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne! W dodatku w moim ulubionym kolorze!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne kolczyki może i małe ale są śliczne i w bardzo pięknym kolorku pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne maleństwa z kolczyków wkrętki lubię najbardziej ,a te pasują prawie do wszystkiego

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekne!
    Tez bardzo podobaja mi sie "duperelki" z gliny ale gdzie je wypalac?
    Chcialam sie nie raz zapisac na warsztaty ceramiki ale zawsze cos i po dzis dzien nie zrealiwowalam tego pragnienia

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie małe formy ceramiczne... kiedy wpadnie mi w ręce cokolwiek ceramicznego, to niestety skończy uwięzione na wieki w zamku...;-).
    Pozdrawiam i podziwiam cudne szafirki

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczne! Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne maleństwa i ten kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne maleństwa w prawdziwie szafirkowych kolorkach:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne kolczyki. Takie delikatnusie :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapomnialam.
    Piosenke pamietam i nie raz sobie nuce ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piekne malenstwa i bardzo szafirkowe :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Zapraszam ponownie.